Drugi rok studiów na uniwersytecie w Wielkiej Brytanii - Moje przemyślenia
13:13
Wydaje się jakby to było wczoraj , pakowanie walizek i zakup biletów na samolot w jedną stronę ...
————————————————————————————————-
————————————————————————————————-
Jestem już w połowie drogi, jak mówią to moi wykładowcy. Ten czas bardzo szybko zleciał, dopiero co na początku października zaczęłam drugi rok studiów, a już w kwietniu kończę go oficjalnie i tylko w maju czekają mnie egzaminy ( w tym semestrze czeka mnie tylko jeden egzamin :)).
Porównując pierwszy i drugi rok studiów, pierwszy wydawał mi się ciągnąć w nieskończoność i był łatwiejszy niż drugi, który moim zdaniem jest trochę trudniejszy, ale szybciej leci czas. Może to być spowodowane tym, że w tym roku podjęłam nową pracę, w szkole się więcej i dzieje i bardziej skupiam się na moim blogu i po prostu nie mam czasu na nudę :) Mam też w planach regularne odwiedzanie siłowni, aby nieco schudnąć do wakacji, na które planuje się wybrać w styczniu 2019 r. W sumie mam do tego jeszcze dużo czasu, ale każdy wie jak to jest z tymi naszymi postanowieniami.
Wracając do tematu dzisiejszego wpisu, egzaminy na pierwszym i drugim roku są całkiem podobne pod takim względem, że trwają każdy po 2 godziny i mamy do wyboru 3 pytania z 5, które muszą być mini esejami. Oczywiście każdy kierunek może mieć inna liczbę pytań, a odpowiedzi nie muszą być w formie mini wypracowań. Jak co roku wykładowcy podali 5 tematów na których mamy się skupić i które pojawią się na egzaminie. Zostały nam też udostępnione poprzednie wersje egzaminów oraz przykładowe pytania egzaminacyjne. Na pierwszym roku na egzaminach głównie chodziło o to, żeby znać definicje danych pojęć, natomiast drugi rok wymaga od nas głębszej ich analizy np. Jak dany model marketingowy może być użyty w prawdziwym świecie, jak firmy ich używają i jakie są tego efekty. Takie było przykładowe pytania z mojego egzaminu, przypominam że mój kierunek to reklama i marketing dlatego podałam takie pytanie. Wiele osób mówiło, że drugi rok jest bardzo ciężki i ciągle siedzi się w książkach lub w internecie zbierając potrzebne informacje. Nie wiem jak inne kierunki ale ja uważam że nie jest aż tak ciężko jak to przedstawiali inni. Myślę, że istotne jest staranne przygotowanie i przede wszystkim dobra organizacja czasu. Szczególnie jest to ważne dla osób, które tak jak ja pracują i studiują. Pierwszy semestr drugiego roku był głównie oparty na pracy indywidualnej czyli pisaniu esejów i przygotowaniu do egzaminów. Z tego co widziałam na rozpisce zaliczeń i zajęć drugiego semestru, będzie to po połowie praca indywidualna i praca w grupach. Szczerze mówiąc nie przepadam za pracą w grupie ponieważ jak to wiadomo czasami jesteśmy w grupie z osobami, którym nie zależy na dobrym wyniki i chcą tylko zdać ten semestr. Miałam taka sytuację na pierwszym roku i przez prace w grupie zabrakło mi kilku procent do stypendium. Mam nadzieje, że w tym semestrze trafię na osoby z którymi będzie mi się dobrze pracować. Podsumowując, uważam, że drugi rok jest troszkę trudniejszy i bardziej wymagający od pierwszego jednak nie jest to żadna katastrofa i z pewnością każdy, kto choć trochę się postara zda ten rok :)
N♥
Porównując pierwszy i drugi rok studiów, pierwszy wydawał mi się ciągnąć w nieskończoność i był łatwiejszy niż drugi, który moim zdaniem jest trochę trudniejszy, ale szybciej leci czas. Może to być spowodowane tym, że w tym roku podjęłam nową pracę, w szkole się więcej i dzieje i bardziej skupiam się na moim blogu i po prostu nie mam czasu na nudę :) Mam też w planach regularne odwiedzanie siłowni, aby nieco schudnąć do wakacji, na które planuje się wybrać w styczniu 2019 r. W sumie mam do tego jeszcze dużo czasu, ale każdy wie jak to jest z tymi naszymi postanowieniami.
Wracając do tematu dzisiejszego wpisu, egzaminy na pierwszym i drugim roku są całkiem podobne pod takim względem, że trwają każdy po 2 godziny i mamy do wyboru 3 pytania z 5, które muszą być mini esejami. Oczywiście każdy kierunek może mieć inna liczbę pytań, a odpowiedzi nie muszą być w formie mini wypracowań. Jak co roku wykładowcy podali 5 tematów na których mamy się skupić i które pojawią się na egzaminie. Zostały nam też udostępnione poprzednie wersje egzaminów oraz przykładowe pytania egzaminacyjne. Na pierwszym roku na egzaminach głównie chodziło o to, żeby znać definicje danych pojęć, natomiast drugi rok wymaga od nas głębszej ich analizy np. Jak dany model marketingowy może być użyty w prawdziwym świecie, jak firmy ich używają i jakie są tego efekty. Takie było przykładowe pytania z mojego egzaminu, przypominam że mój kierunek to reklama i marketing dlatego podałam takie pytanie. Wiele osób mówiło, że drugi rok jest bardzo ciężki i ciągle siedzi się w książkach lub w internecie zbierając potrzebne informacje. Nie wiem jak inne kierunki ale ja uważam że nie jest aż tak ciężko jak to przedstawiali inni. Myślę, że istotne jest staranne przygotowanie i przede wszystkim dobra organizacja czasu. Szczególnie jest to ważne dla osób, które tak jak ja pracują i studiują. Pierwszy semestr drugiego roku był głównie oparty na pracy indywidualnej czyli pisaniu esejów i przygotowaniu do egzaminów. Z tego co widziałam na rozpisce zaliczeń i zajęć drugiego semestru, będzie to po połowie praca indywidualna i praca w grupach. Szczerze mówiąc nie przepadam za pracą w grupie ponieważ jak to wiadomo czasami jesteśmy w grupie z osobami, którym nie zależy na dobrym wyniki i chcą tylko zdać ten semestr. Miałam taka sytuację na pierwszym roku i przez prace w grupie zabrakło mi kilku procent do stypendium. Mam nadzieje, że w tym semestrze trafię na osoby z którymi będzie mi się dobrze pracować. Podsumowując, uważam, że drugi rok jest troszkę trudniejszy i bardziej wymagający od pierwszego jednak nie jest to żadna katastrofa i z pewnością każdy, kto choć trochę się postara zda ten rok :)
N♥
14 komentarze
życzę powodzenia w spotkaniu lepszych osób!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŻyczę powodzenia w dalszym życiu..
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJeżeli lubisz to czego się uczysz to wszystko będzie szybko leciało i będzie dość znośne. Też nie lubię pracy w grupie która ciągnie mnie w dół ;)
OdpowiedzUsuńCzasami trafiają się nawet dobre osoby w grupie, ale nie zawsze :)
UsuńDużo słyszałam o studiach w Anglii mieszkając tam:) Zyczę wytrwałości w planach...
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńPrzeżywasz bardzo fajną przygodę! Życzę, aby już nie zabrakło tych kilku procent, wytrwałości w postanowieniach co do siłowni! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPodobny system nauczania mają uniwerki w Holandii :]
OdpowiedzUsuńa to ciekawe :)
Usuńnawet nie wiedziałam :)
Podziwiam, że się odważyłaś na studiowanie za granicą. Życzę fajnych osób w grupie i pozdrawiam serdecznie :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję i też pozdrawiam : *
Usuń